Haah, umieram ;D
U Was też jest tak gorąco ? Zapewne tak. Ja rozumiem jakby było 26-27 stopni, ale 36 to przesada ! Wczoraj miałam rodzinny wypad nad wodę. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to,że opaliłam się na czerwono. A smarowałam skórę 50-siątką i to dwukrotnie ;/ To nie fair,że nie mogę się normalnie opalić.
Plażowaliśmy od 9.00 do 17.00 , a potem wróciliśmy do domu zmęczeni.Upłynęło niecałe pół godziny, a moja mama wyskoczyła z tekstem : Zbierajcie się ! Jedziemy na zakupy ! Popatrzyłam na mamę. Mój wyraz twarzy wyraźnie mówił : Chyba żartujesz ! Co było dalej ? Oczywiście całą rodzinką wtarabaniliśmy się do samochodu i pojechaliśmy do Carrefoura. ;/
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych. Spędziłam go głównie z moją kumpelą Kayą (Czizzi) .
Zachciało nam się pójść ( jak na cywilizowanych ludzi przystało) do restauracji,bądź kawiarni. Ja byłam za tą drugą opcją, a ona za pierwszą więc powstał pierwszy dylemat . Drugim było : w co się ubrać ? Opcja nr jeden : szorty i t-shirt, opcja nr dwa : sukienka .Oczywiście ubrałam się w to drugie, Kaya w pierwsze. Potem stwierdziłam, że to trochę dziwnie wygląda : ona -normalnie, ja -wystrojona więc się przebrałam.
Miałyśmy wyjść z domu o 13.00, a zebrałyśmy się dopiero po 16.00. Tak to z nami właśnie jest ;p
Poszłyśmy do naleśnikarni, była nawet promocja : pyszna herbatka(nie pamiętam nazwy, chyba coś na
literkę ''h'') do każdego zamówienia, za jeden grosz ! Więc czemu by nie skorzystać ?
W drodze powrotnej dla jaj chciałyśmy przeprowadzić wywiad z jakąś pijaną osobą.;D Ale
na nasze nieszczęście nikt z przechodniów się nie nadawał. ;/ Następnie stało się coś dziwnego . Byłyśmy już w sumie blisko naszych domów, a tu ni z tego, ni, z owego słyszymy jakieś męskie głosy :
jak widzę takie ładne dziewczyny, to aż mi spodnie same spadają ! No co za bezczelność! Faceci po 50-tce i takie rzeczy wygadują do młodych dziewczyn.
Miałam już kończyć, ale zapomniałam o jednej, ważnej rzeczy.
Mam już trochę wejść na tego bloga, ale tylko jeden komentarz. Byłabym wdzięczna jeśli by ktoś zaczął je dodawać, bo prawie ich nie mając czuję się dziwnie-żadnych opinii,próśb,pytań, czy porad.Chciałabym wiedzieć, czy to moje pisanie ma w ogóle sens.
To tyle.
Bajuu ;*
Pisz, pisz tego bloga jest spoko tak jak twojej przyjaciółki ;D
OdpowiedzUsuńRada ode mnie to pisz częściej bo fajnie piszesz tak jak twoja przyjaciółka;*
Świetny blog:) Bardzo mi się podoba:D Serdecznie dziękuje za odwiedziny i za kocie:D może opserwujemy?
OdpowiedzUsuńZapraszam ponownie http:// mysweet-crazylife.blogspot.com
sorki za błąd miało byc komcie:)
UsuńDziękuję bardzo ! ; * Twój także jest świetny, już go zaobserwowałam ; )
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŚwietny blog Miśka - nie wiedziałam, że założyłaś własnego! Teraz będę tu bardzo często wpadać . :) I dzięki z odwiedziny na moim blogu i pozostawienie komentarza, widzisz na moim blogu tez nie ma komentarzy, ale jakoś tym się nie przejmuje, tylko zastanawia mnie czy ktoś go wgl. czyta! :) W każdym razie ja jestem jak najbardziej za tym żebyś pisała, bo piszesz świetnie. Zobaczysz za niedługo na pewno będziesz miała tyle komentarzy że hej! No to dzięki jeszcze raz i zapraszam jak ci się bezie kiedyś nudziło ponownie do mnie. :D
OdpowiedzUsuńNa Twojego bloga wchodzę codziennie ! No mam nadzieję na te komentarze, i Tobie też ich życzę ! ; *
OdpowiedzUsuń