sobota, 1 czerwca 2013

Dzień Dziecka!

Tak, tak dziś Dzień Dziecka!
Z moich wszystkich planów niestety nici...Znowu bardzo boli mnie gardło i mam straszny katar, do  tego  kicham jak głupia, więcej, moja najmłodsza siostra ma prawdopodobnie mononukleozę, w związku z czym od wczoraj jest w szpitalu.Zawsze coś mnie musi zaskoczyć. Jak na razie wygląda na to, że cały dzień przesiedzę w domu nie robiąc nic szczególnego..Może zrobię jakieś ciasto? Tak, to będzie dobre, przynajmniej się czymś zajmę.
Ehh...Ale nawet to nie będzie w stanie mnie pocieszyć..Miałam iść z Kajsonem na meczyk, a potem na shopping'owanie...Nie wiem, to chyba najgorszy Dzień Dziecka w moim życiu..A nie mogę całego dnia przebimbać, siedząc na komputerze..Choć i tak wszyscy wiemy, że tak się stanie.

Z racji tego, że naprawdę nie mam dziś niczego lepszego do roboty, daję Wam moje, jakże artystyczne zdjęcie :D
Bluzka-choć nie do końca widać to na zdjęciu- ma dłuższy tył. Uwielbiam tego rodzaju fasony. ;)



Mam coś dla Was- domowy sposób na leczenie gardła. 

Potrzebne będą:
  • szklanka/pół szklanki wody przegotowanej/niegazowanej
  • dwie lub trzy łyżeczki soli (im więcej tym lepiej, ale też bez przesady)
Sól i wodę oczywiście łączymy i mieszamy. Potem powstałą mieszaniną płuczemy gardło, opróżniając całą szklankę(ważne!) Najlepiej ten cały 'zabieg' jest powtórzyć jeszcze kilka razy w ciągu dnia.
Mała rada ode mnie: uważajcie, żeby przypadkiem nie połknąć tego płynu, bo smakuje paskudnie- jest bardzo, ale to bardzo słony. Ale pomaga. Dzięki tej płukance po części znika nam osad z gardła, co w efekcie daje nam szybszy powrót do zdrowia. 

Kończę, Moi Drodzy. 
Udanego Dnia Dziecka. 
P.S. Jakie plany macie na dzisiaj? 


1 komentarz: